MY NEW GUIDES

NOWE DROGOWSKAZY

Jeśli wierzysz w Biblię jako słowo Boże, oznacza to, że jesteś zafascynowany duchowością żydowską. Ale wiedz, że bardzo blado ona wypada na tle innych starożytnych duchowości i wierzeń. Celsus miał rację, mówiąc:

„Żydzi, przycupnąwszy w zakątku Palestyny, niewykształceni i nie mający pojęcia o starożytnych pieśniach Hezjoda i wielu innych natchnionych poetów, ułożyli nieprawdopodobną i pełną ignorancji bajkę o człowieku, którego Bóg własnoręcznie ulepił i nadmuchał, o kobiecie zrobionej z boku mężczyzny, o nakazach Bożych i o wężu, który się zbuntował przeciw nim, o wężu, który obalił przykazanie Boga. Babskie to bajanie i bezbożne, które opowiada, że Bóg był tak słaby, iż nie mógł zmusić do posłuszeństwa jednego człowieka, którego sam stworzył!… nie są też (żydzi) świętsi od innych dlatego, że się obrzezują, ten bowiem zwyczaj wcześniej od nich wprowadzili Egipcjanie i Kolchowie… Niech więc idzie precz ta (żydowska) gromada ponosząc karę za swoją chełpliwość, nie poznała bowiem wielkiego Boga, lecz oszukana i zwiedziona przez Mojżesza uwierzyła jego nauce na własną zgubę… Ludem bardziej natchnionym przez Boga byli Chaldejczycy, Egipcjanie, Persowie, mieszkańcy Indii”.

Śmiem nawet twierdzić, że fascynacja Biblią, czyli żydowską mitologią, żydowską duchowością jest niebezpieczna, częściej prowadzi do zguby niż do zbawienia. Sprawdza się tu powiedzenie: – Miłe złego początki a koniec żałosny.

2025-02-27T03:51:15+00:00