Fory dyskusyjne w sieci są to w większości mętne kałuże od których lepiej trzymać się z dala dla własnego dobra, żeby się nie rozchorować. Jak krytykować lub dyskutować, to z klasą – taka jest moja zasada. A tam często toczą się dyskusje na poziomie towarzycha spod budki z piwem. Głos rozsądku trafia tam jak do domu wariatów, ginie w tym bełkocie. Różni anonimowi przemądrzalcy, tacy co nawet nie znają dobrze ortografii, wyładowują tam swoje frustracje. Dziwi mnie, że moderatorzy witryn nie usuwają obelżywych, niepoważnych wpisów. Na szczęście, nie wszystkie fory są mętnymi kałużami, niektóre są nabrzeżami złotonośnych wód. Dlatego od czasu do czasu przeglądam je. Ostatnio natrafiłem na YouTube komentarz pewnej forumowiczki pod sfilmowanym wywiadem z Krzysztofem Pieczyńskim,
która podpisuje się jako Wiesława W. Kobieta ta pisze:
„Wreszcie fajny filmik, gdzie prowadzący przeprowadził kulturalną rozmowę z Panem Pieczyńskim. Pan Krzysztof jest głęboko oświeconym, przebudzonym człowiekiem. Jego duchowość jest niezrozumiała dla przeciętnego Kowalskiego, dlatego jest atakowany i ośmieszany. Pan Pieczyński zresztą jak duża liczba ludzi przebudzonych ma kontakt z Siłami Wyższymi i nawet z Bogiem, bez potrzeby chodzenia do Kościoła. Ma przekazy z Góry, ogromne wsparcie, wydźwignął się czystym swoim sercem i na tym etapie jest nauczycielem, dlatego musi dzielić się swoją osobiście wypracowaną ideą, wiedzą z innymi. Przecież każdy czuje i widzi, że ta cywilizacja zmierza w złym kierunku. Pod nadzorem i kierownictwem systemów politycznych i kościelno-religijnych staczamy się coraz niżej w człowieczeństwie, degradujemy się. Coraz więcej cierpienia (wojny !!! ), chorób, niesprawiedliwości, nienawiści, strachu – jeden człowiek boi się drugiego, a jak chce z bliźnim porozmawiać, tak jak P. Pieczyński to zostanie skopany i wyzwany od najgorszych. Czy chcemy żyć w takim świecie przyszłości i zafundować coś tak potwornego następnym pokoleniom? Pan Krzysztof Pieczyński jako aktor był i jest człowiekiem wolnym, dlatego dane mu było poznać prawdę o naszym zakłamanym życiu, świecie i nas samych. On chce zmian na lepsze, chce pokazać ludziom jak są manipulowani, wykorzystywani przez systemy, w jakich ograniczeniach żyją, jak są mocno oddzieleni i skłóceni itd. Włączmy serca, przecież jesteśmy religijni (Bóg jest miłością i światłem, a my Jego dziećmi) i posłuchajmy co mówią tacy ludzie jak P. Krzysztof Pieczyński. On nie zamknie Kościołów, ani nie będzie rządzić (nie bójcie się). On budzi sumienia i głos duchowy, by coś zrozumieć i zmienić ten świat by był dla nas przyjazny”.
Trzy zagadkowe, niemniej sensownie brzmiące komentarze do jego wykładów:
slodkiocb
nie rozumiecie fizyki kwantowej i to że świat zewnętrzny odbieramy tylko naszymi 5 zmysłami, fizyka kwantowa mówi że atomy z których składa się całą materia to pusta przestrzeń, substancją tej materii jest świadomość, jesteśmy duszą, zewnętrzna część duszy to ciało fizyczne, wewnętrzna część ciała to dusza, żadna religia Ci tego nie powie bo wtedy traci kontrole nad ludźmi, przykład z Biblii, dlaczego Jezus dał się ukrzyżować, jeżeli w ogóle takie zdarzenie miało miejsce.
Paweł Kulesa
Pan Wojtek Jagielski nie powinien prowadzić takiego wywiadu publicznie z człowiekiem jakim jest Pan Krzysztof Pieczyński, bo są na zupełnie innych poziomach wibracyjnych, innej świadomości i prowadzący żyje jeszcze w schematach systemowych, które nie ogarniają głębi i sensu postrzegania życia przez Pana Krzysztofa. Nie docierają do niego sprawy duchowe, uznaje je jako „mistycyzm” 🙂 Cóż, parcie na szkło i oglądalność jest chyba najważniejsze w jego przypadku, głęboko wierzę jednak, że z czasem to zrozumienie dotrze również do Pana Wojtka… Brawo dla Pana Krzysztofa, ze potrafi mimo wszystko wyrażać siebie na forum, nie poddaje się i przekazuje tą wiedzę tym, którzy jej chcą wysłuchać. Pozdrawiam :)_
Gurami Gurami
Nie można mówić o manipulacji świadomością człowieka przytaczając jedynie materialne namacalne fizycznie fakty. Przecież manipulanci posługują się przede wszystkim mistycyzmem (pod progowością). Jakże mądrze K. Pieczyński przytoczył tu symbol – fizyczny znak o ukrytych wymiarach wpływających na naszą świadomość. Tak, za pomocą symboli m. in. system programuje człowieka. Bardzo potrzeba takiego ducha narodu, który pokaże, że istnieją inne rzeczywistości i możliwość szukania własnej drogi do zrozumienia rzeczywistości widzialnej i niewidzialnej i samego siebie. Otwierając szerzej oczy, nie da się ominąć mistycyzmu, którego tak unikają dziennikarze – przedstawiciele wymiaru starych skorup. Wielcy artyści, poeci od zawsze dzięki dostępowi do mistycyzmu byli duchami i nauczycielami narodu. Dziś zakres ich działań jest mniejszy, bo system dba o to, by odwracać od nich uwagę człowieka, stawiając przed nim alternatywne ,,atrakcje”.