Dzisiaj przypomniałem sobie zdanie które kiedyś wyczytałem w katolickim katechizmie. Jest to punkt 843 tej księgi. A brzmi to tak: „Kościół uznaje, że inne religie poszukują ‚po omacku i wśród cielesnych wyobrażeń’ Boga nieznanego...” (Katechizm, punkt 843). To absurdalne, wręcz zabawne, uciesznie niemądre ! Dziw bierze, że takich rzeczy uczy kosciół który zrzesza ok 17 procent mieszkańców tej planety.
A oto inne ustępy katechizmu:
„Chrześcijańska ekonomia zbawienia, jako nowe i ostateczne przymierze, nigdy nie przeminie i nie należy już więcej oczekiwać żadnego publicznego objawienia przed chwalebnym ukazaniem się Pana naszego, Jezusa Chrystusa” (Katechizm, rozdz 2, art 1, wers 66)
„Bóg objawił się w pełni, posyłając swego Syna, w którym ustanowił wieczne Przymierze. Jest On ostatecznym Słowem Ojca; nie będzie już po Nim innego objawienia” (Katechizm, rozdz 2, art 1, wers 73)
Zatem kościół uważa, że uczy ostatecznej prawdy. Właśnie kończę tłumaczyć publikację pt: „Czy żyłeś wcześniej? (9 oznak wskazujących na to)”, aby wykazać błędność takich nauk.