• Ostatnio zamieściłem w mojej witrynie i na facebooku obraz przedstawiający Jezusa i komentarz do tego: „Dlaczego Jezus jest tak powszechnie przedstawiany jako piękny młodzieniec? Rzymski filozof Celsus, rok 178 n.e., pisze: „ciało Jezusa, jak mówią sami chrześcijanie, nie wyróżniało się niczym, było małe, niepiękne, pospolite”. Jak myślicie, komu mamy wierzyć – Celsusowi czy późniejszym chrześcijańskim artystom?
http://kritikos.pl/Celsus-Prawdziwe-slowo
Pewna osoba odpowiedziała mi na to: „W 53 roz .Izajasz prorok mowi jaki byl wyglad Jezusa”.
Odpowiedziałem jej: „W tym rozdziale jest tylko jedno krótkie zdanie na temat jego wyglądu: „Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał„. To by się zgadzało z tym co pisze Celsus. Cała reszta mówi tylko o jego charakterze”.
Chrześcijanie często powołują się na ten rozdział z księgi Izajasza, jakoby miał świadczyć o tym, że męczeńska śmierć Jezusa została przepowiedziana i wiernie opisana przez tego żydowskiego proroka wiele wieków przed jego przyjściem na świat. A warto dodać, że Izajasz żył ponad 700 lat przed Jezusem. Na pierwszy rzut oka wszystko by się zgadzało. Jezus rzeczywiście był bity i maltretowany, zanim skonał na krzyżu. Ale czy podczas swojego procesu przed kapłanami i Piłatem rzeczywiście był tak potulny jak ów baranek opisany przez Izajasza? „Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. ” mówi ów prorok. (53,7)
Ale spójrzmy na scenę jego aresztowania przedstawioną w ewangelii Jana (18, 19-23): „…jeden ze sług obok stojących spoliczkował Jezusa, mówiąc: «Tak odpowiadasz arcykapłanowi?»”. Jezus nie nadstawia mu drugiego policzka, lecz mówi: «Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?»”. Następnie, według ewangelii Łukasza każe swoim uczniom zaopatrywać się w miecze (22, 35-38), a scena jego aresztowania w Ogrójcu wskazuje na to, że rzeczywiście nosili je u boku. Bo skąd Piotr wziąłby nagle miecz, aby odciąć nim ucho słudze arcykapłana (J 18.10)? Poza tym, napis mieszczony na krzyżu Jezusa z rozkazu Piłata mówił, że został on skazany na karę śmierci za przestępstwo polityczne, jako „król żydowski”. A Rzymianie obchodzili się wyjątkowo okrutnie z więźniami politycznymi.
W każdym razie, z podań ewangelii wcale nie wynika, że Jezus był człowiekiem bardzo pokornym, jak ów męczennik opisany w księdze Izajasza.
Niejeden chrześcijanin, przeczytawszy ten komentarz pewnie pomyśli, że zwracam uwagę na nieistotne szczegóły. Trudno, nie będę spierać się z nimi. Niech sobie wierzą w Jezusa-pokornego pacyfistę, niech dalej uczą, że był chodzącą miłością itd. Ale ja to między bajki włożę.