• Nie ma się co oszukiwać. Prezydent Polski Andrzej Duda jest klerykałem i homofobem. Bo jak nazwać kogoś kto uważa homoseksualistów za podludzi i zarzuca im propagowanie ideologii porównywalnej do bolszewizmu? Oznacza to, że dla ludzi spod znaku LGBT nadchodzą coraz cięższe czasy w tym kraju. I jak można nazwać kogoś kto zaraz po wyborach prezydenckich jedzie modlić się na Jasną Górę, zamiast robić to w swojej prezydenckiej kaplicy, a pierwszą podróż zagraniczną po zaprzysiężeniu na urząd prezydencki planuje odbyć do Watykanu?
• Znane jest powiedzenie „oliwa na wierzch wypływa”. Ale okazuje się że często wcale tak nie jest. Gdybyśmy założyli że tą oliwą jest sprawiedliwość Boża, to okazałoby się, że ona wcale nie wypływa. Wprost przeciwnie, jest tłumiona i prawie nie widać jej na powierzchni życia prywatnego, politycznego lub społecznego. Cóż, na takim świecie żyjemy.
• Wczoraj natrafiłem na ten oto wpis pewnego forumowicza:
„Na Ziemi nikt nigdy Boga nie widział! Bóg nie zakładał na Ziemi ŻADNEJ religii. Jezus nie zbudował ani jednej świątyni. Maria i Józef nie byli ochrzczeni ani nie chodzili do komunii. Religie to wymysł ludzki. Biblię napisali ludzie (Żydzi). Dlaczego Polacy ta bardzo utożsamiają się z żydowska religią sprzed tysięcy lat? Bibliści już dawno ukazali niedociągnięcia i przekłamania Biblii. Czas aby zwrócić się ku Bogu prawdziwemu – uniwersalnemu, nie bogu żydów – jahwistycznemu, wymyślonemu – tylko temu Matko-Ojcowi (tak, Bóg to energia męsko-żeńska – a nie staruszek z brodą – mężczyzna…) Ten Bóg stworzył aniołów i wszechświaty duchowe. Ale aniołowie chcieli stworzyć coś własnego – własną kreację i stworzyli niedoskonały wszechświat, w którym istniejemy, zaprojektowali ludzkie ciała ci wielcy inżynierowie kosmosu – jednak nie do końca im się to ładnie udało… A bóg czeka na nas kiedy wrócimy do nieba pierwotnego, kiedy nasze duszę wyrwą się z cyklu kolejnych wcieleń w ciała ludzkie i powrócą tam, gdzie jest ich (nasze) miejsce… W katolicyzmie już żadna prawda nie została”.