• W portalu Polonia Christiana ukazał się wczoraj artykuł „Papież Franciszek: zło przejawia się w gender, która uderza w kreatywność Boga”, który wywołał w sieci spore kontrowersje, zwłaszcza na facebooku.
Bóg papieża Franciszka był rzeczywiście kreatywny, stwarzając to co widzimy na tym świecie. Henry Miller był mądrzejszy od niego i miał rację, mówiąc: „Ziemia jest poligonem doświadczalnym i strefą bliską piekła. Męka, ubóstwo i niedola rodzaju ludzkiego zdają się być zemstą jakiegoś okrutnego boga”.
Forumowicz Marian Przysło tak skomentował ten artykuł: To ludzie stworzyli boga na swoje podobieństwo.
Odpowiedziałem mu: Zgadzam się z tobą, ale całe to nieporozumienie bierze się z nauki biblijnej na której opiera się nie tylko KrK ale i praktycznie całe chrześcijaństwo. Moja definicja brzmi tak: „To nie bóg, ten z księgi Genezis, stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, lecz człowiek stworzył go na swój obraz i podobieństwo”. Starożytni nie wierzyli w doskonałego boga, stwórcę nieba i ziemi, jak żydzi i chrześcijanie, dlatego nie mieli z tym problemu.
Dodam ustęp z mojej książki „Zagubione szlaki politeizmu”: “Politeizm króluje w historii ludzkości, a nie monoteizm. Zarówno historia jak i archeologia dostarcza nam wielu dowodów na to, iż nasi przodkowie wierzyli w wielu różnych bogów. Wiedzieli, że świat w którym żyjemy jest tworem istot niedoskonałych. Nie osiągnąwszy doskonałości w wyższych sferach nieba, zagnieździły się one tutaj, w sferze gęstej materii. One dały nam życie, niestety bardzo niedoskonałe. Z tego właśnie powodu wszechobecności zła i cierpienia na tym świecie nie da się wyjaśnić inaczej jak niedoskonałością samego stworzenia”.