Ziemia Święta ?
Czy ta część dzisiejszej Palestyny, która uważana jest przez chrześcijan i żydów za „Ziemią Świętą” i tak powszechnie nazywana, rzeczywiście zasługuje na taką nazwę? Innymi słowy, czy dzisiejszy Izrael jest państwem położonym na „Ziemi Obiecanej”?
Jest to w większości pustynny, kamienisty obszar, który najlepiej określa angielskie słowo „wasteland”. Tymczasem w Biblii czytamy, że wyzwalając Izraelitów z niewoli egipskiej, Jahwe obiecał, że wprowadzi ich „do ziemi dobrej i przestronnej, do ziemi mlekiem i miodem płynącej” (Wj 3, 8). W księdze Powtórzonego Prawa też czytamy: „Albowiem Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi pięknej, ziemi obfitującej w potoki, źródła i strumienie, które tryskają w dolinie oraz na górze – do ziemi pszenicy, jęczmienia, winorośli, drzewa figowego i granatowego – do ziemi oliwek, oliwy i miodu – do ziemi, gdzie nie odczuwając niedostatku, nasycisz się chlebem, gdzie ci niczego nie zabraknie – do ziemi, której kamienie zawierają żelazo, a z jej gór wydobywa się miedź. Najesz się, nasycisz i będziesz błogosławił Pana, Boga twego, za piękną ziemię, którą ci dał” (Pwt 8, 7-10).
Następnie, Morze Martwe, które jest częścią owej ” ziemi świętej”, to najniżej położony punkt na tej planecie, sięgający aż 417 metrów poniżej poziomu morza.
Niektórzy twierdzą, że wprawdzie ziemia ta wygląda dzisiaj marnie, ale w XIII wieku p.n.e., czyli w okresie wyjścia, czy raczej ucieczki Izraelitów z Egiptu, była rajem. Mocno w to wątpię, między innymi dlatego, że jest to jedyny obszar w tej części świata, gdzie nie ma żadnych złóż ropy naftowej. Czyżby Jahwe nie chciał, aby żydzi zarobili kiedyś na ropie, podobnie jak sąsiednie kraje arabskie? Przecież to naród handlarzy. Po obejrzeniu tego filmu, niejednemu czytelnikowi znającemu Biblię może nasunąć się więcej podobnych pytań.
Kończąc, powtórzę tytułowe pytanie i dodam: czy ziemia na której od tylu wieków nie dzieje się nic świętego powinna być nazywana „świętą”?, a jeśli rzeczywiście dana była żydom przez Boga, to czy w nagrodę, czy za karę?
Niech każdy czytelnik osądzi to sam.
Jerzy Sędziak, kwiecień 2019
P.S. To, że nazwa „Ziemia Święta” jest wciąż tak powszechnie używana świadczy o tym, że wielu ludzi współczesnych, zwłaszcza tych zafascynowanych Biblią, ma problem z odróżnieniem mitologii od historii.
© Copyright by Jerzy Sędziak