Fałszerstwa w przekładach Biblii Tysiąclecia
Kult maryjny nie ma uzasadnienia w Biblii. Nie widać go w ewangeliach, listach Pawła oraz pismach pozostałych autorów Nowego Testamentu. Jednak w kościołach katolickim i prawosławnym zadomowił się na dobre. Katolicy sami przyznają że wywodzi się on raczej z tradycji, a nie z Biblii. Ale tradycja nie powinna być sprzeczna z Biblią i vice versa. I w tym właśnie tkwi sedno. Warto przypomnieć, że dogmat ten został przyjęty dopiero w 431 roku, na burzliwym soborze efeskim, który uroczyście ogłosił, że świętej Maryi w pełni przysługuje niezrównany tytuł Theotokos – Boża Rodzicielka.
Gdyby pierwotni chrześcijanie uważali Marię za bożą rodzicielkę, a używając spolszczonej formy bogurodzicę, i darzyli ją kultem, to mielibyśmy na to dowody w samej Biblii. Temat ten omówiłem w artykule „Rodzeństwo Jezusa w świetle Biblii„.
W związku z tym katoliccy tłumacze i ich przełożeni mieli wielki kłopot. Musieli jakoś pogodzić ten kult z Biblią. Czytając katolicką Biblię Tysiąclecia dochodzę do wniosku, że wprost na głowach stają, w swojej desperacji posuwają się do różnych oszustw i zmyśleń. Wykazałem je w paru artykułach, linki do których podaję na końcu.
Co się tyczy mnie, nie znam dobrze starożytnej greki, ale na szczęście jest w sieci website Hub który często pomaga wyjść z kłopotu osobom takim jak ja. Za jednym kliknięciem, można sprawdzić tam jak dany ustęp został oddany w ponad 60 bibliach angielskich. Jeśli wszystkie przekłady są zgodne w treści, z wyjątkiem dwóch, czy trzech, wtedy od razu wiadomo, że te „wyjątki” to są przekłady błędne, sfałszowane.
Tłumacze katolickiej BT, chcąć ratować ideę o wiecznym dziewictwie Maryi wmawiają czytelnikom w swoich komentarzach, że czterej bracia Jezusa – Jakub, Józef, Juda i Szymon i jego niewymienione z imienia siostry, nie byli jego rodzonym rodzeństwem, lecz ciotecznym, czyli po prostu kuzynostwem (Ew. Marka 6:3-4). Oczywiście jest to nieprawdą.
Niektórzy katoliccy apologeci z kolei lansują nawet teorię, że Józef, opiekun i mąż Maryi, nie był kawalerem lecz wdowcem zanim związał się z nią. Miał kilkoro dzieci z pierwszego małżeństwa. A zatem, rodzeństwo Jezusa wymienione w ewangeliach nie było jego rodzeństwem rodzonym, lecz przyrodnim, a Maria była ich macochą. Jedynym biologicznym jej dzieckiem był Jezus. Ale wyłaniają się tutaj dwa problemy. Po pierwsze, nie ma żadnego źródła historycznego które by to potwierdzało, a po drugie, jest rzeczą bardzo wątpliwą aby wdowiec z kilkorgiem dzieci tak bardzo dbał o swoją reputację wśród krewnych i sąsiadów, że gotów był rzucić swoją narzeczoną za to, że go zdradziła i zaszła w ciążę z innym mężczyzną. Jest to zatem teoria wyssana z palca.
Kościół katolicki jest mocno wkorzeniony w kult maryjny, tak mocno, że gdyby ów korzeń został od niego odcięty, wówczas niewiele by w nim pozostało, mógłby nawet całkiem upaść. Dlatego dla ratowania go posuwa się do różnych oszustw i zmyśleń. W ten sposób, kompromituje się tylko. Powinien wreszcie odrzucić ten dogmat, oficjalnie przyznać, że Maria nie jest wieczną dziewicą bo przeczy temu Biblia ?! Obawiam się jednak, że nigdy nie zdecyduje się na taki krok. Szkoda.
Jerzy Sędziak, listopad 2024
© Copyright by Jerzy Sędziak
Polecam lekturę tych artykułow:
http://www.mynewguides.com/pl/kult-maryjny-w-swietle-biblii/
http://www.mynewguides.com/pl/nieprawidlowa-modlitwa/
http://www.mynewguides.com/pl/falszerstwa-w-przekladach-biblijnych-czesc-2-kult-maryjny/
http://www.mynewguides.com/pl/falszerstwa-w-angielskich-przekladach-biblijnych-czesc-3-kult-maryjny/
http://www.mynewguides.com/pl/obyczaje-i-mentalnosc-katolickich-apologetow-czesc-ii/