Wiara ta rozprzestrzeniała się wśród Indian jak ogień, przyjęły ją w krótkim czasie wszystkie niemal plemiona. Tysiące Indian rozpalało ogniska w całym kraju i tańczyło całymi godzinami i dniami, często do upadłego, w oczekiwaniu na ten cud. Ale żaden cud nie wydarzył się. Moim zdaniem, była to po prostu ich desperacka wiara w powrót utraconego raju.
Chociaż ruch ten miał charakter pokojowy, od początku budził wrogość i podejrzenie władz amerykańskich, które szukały okazji aby go stłumić.
W grudniu 1890 roku żołnierze napadli na tańczących przy ognisku Siuksów w miejscowości Wounded Knee, w Dakocie Południowej. Inni, widząc atak wojska, rzucili się do ucieczki. To, co stało się potem przeszło do historii jako “masakra nad Wounded Knee”. Wojsko dopadło wycieńczonych z głodu i zimna uciekinierów przy rzece Cheyenne, gdzie zabito 350 Indian, w tym wiele kobiet i dzieci. Zginął wtedy ich bohaterski wódz Wielka Stopa. Dwudziestu siedmiu żołnierzy oddziału siódmej kawalerii otrzymało za ten „bohaterski czyn” ordery zasługi.
Wydarzenie to zamknęło niejako rozdział historii Ameryki Północnej uważany powszechnie za okres wojen i przelewu krwi. Skończył się zarazem długi podbój amerykańskich Indian.
Ale rasa indiańska nie wyginęła. Wielu z nich żyje dzisiaj w rezerwatach i miastach całego kontynentu. Ludzie ci posługują się na co dzień ponad stoma różnymi językami i wykonują wiele różnych zawodów. Współcześni Indianie na ogół wiedzą kim są i kultywują tradycje swych przodków.
Film “Pierwsi Amerykanie” ukazuje wiele historycznej prawdy, niedostępnej niestety w wielu źródłach. Przedstawia dwa różne światy – świat Indian, i świat którym rządziły dziwne, bezlitosne prawa wymyślone przez osadników i kolonialistów budujących wielkie państwo. Nie jest to pierwszy tego rodzaju przypadek w historii i być może nie ostatni. Wielkie mocarstwa powstawały i upadały, czasami w krótkim czasie.
Po obejrzeniu tego filmu wciąż chodzą za mną słowa pewnego Indianina: “Nic nie żyje długo, tylko ziemia i góry” oraz wodza Mercrediego który powiedział kiedyś do premiera Mulroneya: “Pamiętajcie że żyjecie na ziemi lndian.”
Jerzy Sędziak, 1999
© Copyright by Jerzy Sędziak
Polecam lekturę „Ludobójstwo w imię Chrystusa”
Czytelnikom znającym angielski polecam film: „America’s Great Indian Nations”